czwartek, 27 stycznia 2011

Misz masz

A oto zdjecia z różnych moich sesji. Każdą, bardzo dobrze pamiętam i bardzo dobrze wpsominam. Wspaniałe jest to, ze poznałam wielu wartościowych ludzi ;)Są to bardzo ciekawe doświadczenia w moim życiu :)
fot.Marcin Gucki

fot.Marcin Kłusak
projekt.Anna Janusz

fot.Marcin Kłusak
projekt.Anna Janusz

projekt.Ula Puza

fot.Sylwia


fot.Marcin Gucki

fot.Marcin Kłusak
projekt.Anna Janusz


fot.Emilia T.

fot.Agnieszka L

fot.Agnieszka L.

fot.Agnieszka L.


fot.Zuzanna Wujczak
fryzura.Marcin W.
wizaż. Ewa J. 

 fot.Dominika Juszkiewicz

 

niedziela, 23 stycznia 2011

Starości.

Czasami chciałbym cofnąć czas. Chciałabym znów mieć 9 lat, bawić się na podwórku, nie przejmować się niczym i nie mieć problemów. Wtedy było lepiej, dużo lepiej... Ale chyba każdy musi przeżyć w swoim życiu taki okres, gdzie czuję się tak jakby nie był tutaj potrzebny. Tak właśnie się czułam, ale już jest lepiej. Jak to dobrze, że ma się w życiu przyjaciół. Trzeba poukładać swoje życie od A do Z.





środa, 19 stycznia 2011

sh.

Dzisiaj wyjatkowo miałam luz ;) W szkole tylko rano, trening, potem dom. Korzystając z okazji wybrałam się do lumpeksu. Kupiłam sobie 2 paski, 2 chusty i spódnicę nad którą muszę popracować. Spódniczka ma śliczny wzór białych kwiatków. Nie wrzucałam jeszcze zadnych setów, a to dla tego, że nie mam zbytnio czasu, zeby robić sobie zdjecia... Ale niedługo wezmę się w garść i chociaż w weekendy postaram się znależć na to trochę czasu. A to rzeczy z dzisiejszego zakupu ;)



poniedziałek, 17 stycznia 2011

Pogoda w końcu pozwala na to by włożyć na siebie coś lżejszego. Już dzisiaj mogłam pójść do sklepu w trampkach, a nie zakładać kozaki... Nie chcę już zimy, strasznie. Chcę żeby było już ciepło, chcę założyć spodenki i top. Nie lubię zimy, strasznie... Na ocieplenie zdjęcia z letniej sesji :)







fot. Dominika Juszkiewicz

niedziela, 16 stycznia 2011

Czasami...

Czasami czuję się taka bezsilna...
A jeśli już coś chcę zrobić, to chcę tego tak bardzo, że mi to nie wychodzi.
Chciałabym znalezć spokój, nie przejmować się niektórymi sprawami, które mnie męczą i pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Najpierw jednak trzeba poukładać swoje życie, tak do końca.. Od A do Z. Tylko ile na to potrzeba czasu? Albo czy w ogóle jest to wykonalne? Co chwile rodzi się jakiś problem, jakaś nowa przeszkoda... Nikt w sumie nie powiedział, że życie będzie proste, więc trzeba się z tym pogodzić. Z drugiej strony jakby nie nasze życiowe problemy, przeszkody, trudności, życie byłoby nudne. Wszystko byłoby zbyt proste dla nas. 
Czasami chciałabym na chwile uwolnić się od tego wszystkiego, uciec z stąd. Choć na chwilkę znależć się w miejscu gdzie nikt by mi nie przeszkadzał...