niedziela, 16 stycznia 2011

Czasami...

Czasami czuję się taka bezsilna...
A jeśli już coś chcę zrobić, to chcę tego tak bardzo, że mi to nie wychodzi.
Chciałabym znalezć spokój, nie przejmować się niektórymi sprawami, które mnie męczą i pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Najpierw jednak trzeba poukładać swoje życie, tak do końca.. Od A do Z. Tylko ile na to potrzeba czasu? Albo czy w ogóle jest to wykonalne? Co chwile rodzi się jakiś problem, jakaś nowa przeszkoda... Nikt w sumie nie powiedział, że życie będzie proste, więc trzeba się z tym pogodzić. Z drugiej strony jakby nie nasze życiowe problemy, przeszkody, trudności, życie byłoby nudne. Wszystko byłoby zbyt proste dla nas. 
Czasami chciałabym na chwile uwolnić się od tego wszystkiego, uciec z stąd. Choć na chwilkę znależć się w miejscu gdzie nikt by mi nie przeszkadzał...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz